NOWY JORK, NOWY JORK – 25 CZERWCA: Cedric Coward (P) ściska dłoń komisarza NBA Adama Silvera (L) po tym, jak został wybrany jako jedenasty w drafcie przez Portland Trailblazers podczas pierwszej rundy Draftu NBA 2025 w Barclays Center 25 czerwca 2025 roku w dzielnicy Brooklyn w Nowym Jorku. UWAGA DLA UŻYTKOWNIKA: Użytkownik wyraźnie potwierdza i zgadza się, że pobierając i/lub używając tego zdjęcia, użytkownik wyraża zgodę na warunki Umowy Licencyjnej Getty Images. (Zdjęcie: Sarah Stier/Getty Images)
Getty Images
Przy nowym skupieniu na głębokości składu, drużyny NBA muszą teraz inaczej strukturyzować swoje budżety, jeśli chcą mieć od ośmiu do dziewięciu zawodników rotacyjnych, którzy mogą konkurować w play-offach.
Z rzadkim wyjątkiem zbudowania drużyny z trzema gwiazdami poprzez draft, jak zrobił to Oklahoma City Thunder, wydaje się, że strategią dla zdecydowanej większości organizacji NBA będzie model dwóch gwiazd, w którym przeznaczają między 50-70% swojego limitu płacowego na dwóch zawodników, a następnie wypełniają resztę limitu (który mogą przekroczyć) poprzez wyjątki średniego poziomu i wymiany.
Przedłużenia kontraktów przyjazne dla drużyny
Bardziej niż kiedykolwiek, drużyny szukają korzystnych umów kontraktowych, nawet przy wyzwaniu, jakim jest niemożność zatrzymania tych zawodników w przyszłości.
(Limit przedłużenia dla weteranów wynosi 140% ostatniego roku wynagrodzenia zawodnika lub średniej kontraktu.)
Jeśli potencjalny pretendent do mistrzostwa może pozyskać jednego lub dwóch zawodników znacznie poniżej wartości rynkowej na kilka lat, ale to stawia ich w pozycji do prawdziwej walki o tytuł, wydaje się teraz, że drużyny są skłonne poświęcić długoterminową elastyczność, aby zoptymalizować krótkie okno konkurencyjne.
To samo można powiedzieć o przedłużeniach dla debiutantów, gdzie obecnie widzimy cztery drużyny w ograniczonej wolnej agencji (Brooklyn, Chicago, Golden State i Philadelphia) wyciskające co mogą z zawodników z zeszłego roku.
Drużyny po prostu boją się przepłacać, ponieważ wiedzą, że potrzebują pieniędzy, aby opłacić dwie pełne rotacje, co jest kosztowne.
Droga przed nami
Dla drużyn idących naprzód, ograniczenia związane z dwoma progami często będą wymuszać ich decyzje.
Jeśli drużyna przekroczy którykolwiek z progów, nie może otrzymać ani dolara w wymianie, co dosłownie uniemożliwia dwóm drużynom z przekroczonym progiem zawarcie umowy, chyba że wynagrodzenia idealnie się zgadzają.
Czy możemy zobaczyć więcej drużyn strukturyzujących umowy, w których dają zawodnikowi kontrakt z okrągłymi liczbami? Ułatwiłoby to przeprowadzenie wymiany, gdyby dwie drużyny miały zawodnika zarabiającego, powiedzmy, dokładnie 18 milionów dolarów, niż 18 793 722 dolarów lub inne niestandardowe kwoty.
Istnieją sposoby, aby drużyny były kreatywne w ten sposób, ale to nie zmienia faktu, że ograniczenia nadal obowiązują, i jako takie, drużyny będą musiały zarezerwować przestrzeń dla swojej ostatecznej wizji, zakładając, że rzeczywiście kupują ideę głębokości składu.
Będzie to miało interesujący wpływ na klasę średnią NBA, gdzie więcej zawodników może znaleźć się finansowo w obszarze Non-Tax MLE, i gdzie pole gry nie jest zbyt mocno przechylone w stronę gwiazd.
Zobaczymy, jak drużyny NBA zdecydują się planować z wyprzedzeniem, ale jedno jest pewne. Krajobraz finansowy ligi może drastycznie się zmienić.
O ile nie zaznaczono inaczej, wszystkie statystyki pochodzą z NBA.com, PBPStats, Cleaning the Glass lub Basketball-Reference. Wszystkie informacje o wynagrodzeniach za pośrednictwem Spotrac. Wszystkie kursy dzięki uprzejmości FanDuel Sportsbook.
Źródło: https://www.forbes.com/sites/mortenjensen/2025/09/01/how-new-approach-to-nba-salary-cap-could-change-financial-landscape/


